Może go odprawić każdy, czyniąc znak
Krzyża św., kropiąc często wodą święconą siebie oraz innych - nawet na
odległość - i odmawiając tę modlitwę, np. w chwilach lęku lub rozpaczy,
przed rozstrzygnięciem ważnych spraw lub podjęciem ważnych decyzji, nad
niebezpiecznymi osobami, a szczególnie nad chorymi i konającymi.
Szatan
nie może nam niczego zrobić, nawet odezwać się do nas, jeśli Pan Bóg mu
na to nie zezwoli. Natomiast my, będąc w łasce, możemy odpędzić go od
siebie w imię Jezusa Chrystusa zawsze.
Owszem, gdybyśmy byli opętani, to jasne, ze sami siebie nie uwolnimy,
musi nam ktoś pomóc, ale to nie są święci i Aniołowie, ale sam Pan
Jezus, który działa poprzez kapłana.
Prywatne egzorcyzmy to modlitwy przewidziane do
indywidualnego odmawiania w chwilach pokus. Kiedy ktoś doznaje udręk, może się
przed nimi bronić. Formą egzorcyzmu prywatnego będzie też np. żegnanie się wodą
święconą z aspersorium kamienne lub metalowe naczynie ze święconą wodą, umieszczone na trwale w przedsionku kościoła (kruchcie), czasem także jako zagłębienie w ścianie mające formę naczynia).
Kościół daje takie środki i człowiek bez specjalnej liturgii sam może je
stosować. Na pytanie: Człowiek sam może mówić do szatana, by od niego
odszedł? Czy to nie jest formuła zastrzeżona dla egzorcysty, może posłużyć odpowiedź ks.Tadeusza Czapigi - patrologa, wykładowcy
Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie, który pełni posługę
wobec udręczonych:
Może. Jak najbardziej. Czy posłucha? Tego nie wiadomo. Ale „opierajcie się,
aż ucieknie od was” — to jest obietnica. Każdy może, bo na każdego mogą
przyjść udręczenia.
Egzorcyzmy prywatne każdy może odprawiać na mocy chrztu św., w Ewangelii jest
nawet mowa o takich, którzy nie chodzili razem z Apostołami, a wyrzucali złe
duchy mocą Imienia Pańskiego. W każdym razie Pan Jezus powiedział wówczas, kto
nie jest przeciw wam, ten jest z wami.
Gdy odmawiamy modlitwę z medalika św. Benedykta, również stosujemy imperatyw (tryb rozkazujący), który kierujemy bezpośrednio do szatana:
Na obrzeżu medalika znajduje się napis; litery na prawo: V
R S N S M V – S M Q L I V B: Vade retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana
– Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas ( Idź precz szatanie, nie kuś
mnie do próżności. Złe jest to co podsuwasz, sam pij truciznę).
W internecie czy modlitewnikach (szczególnie opracowanych przez michalitów)
można znaleźć dziesiątki egzorcyzmów prywatnych. Tu nie chodzi o jakieś
dręczenia, obsesje, nawiedzenia diabelskie czy opętanie, bo wiadomo dla kogo to
jest zarezerewowane. Tu nie ma wchodzenia w żaden dialog ze złym.
Cała moc i działanie Złego polega na niszczeniu
Bożych dzieł, destrukcji, krętactwie i kłamstwie. Egzorcyzm nam przypomina:
władza demonów, zła, grzechu jest tylko pozorna. Jest dopustem Bożym, a nie
oddaniem władzy. Wystarczy jedno słowo Boga, a szatan i całe zło zostanie
pokonane.