Zasadniczą funkcją Aniołów jest sprawowanie opieki nad stworzeniami. Opiekują się nie tylko ludźmi, ale także całymi narodami. Wiadomo, że narodem izraelskim opiekował się Anioł Jahwe, w jego zaś imieniu rolę tę pełnił, jak poświadcza Daniel, Archanioł Michał. Przykładem opieki i interwencji Anioła Stróża jest Portugalia. W najnowszych czasach jest to jak dotąd jedyne, w pełni potwierdzone przez Kościół objawienie narodowego Anioła Stróża.

Zamieszczone poniżej orędzia Anioła Stróża Polski mają za cel pobudzić Polaków do ufnych próśb o Jego wstawiennictwa, lecz także obudzić prawdziwą wiarę, przestrzec przed zagrożeniami i uświadomić powołanie w łączności z Kościołem, który przeżywa kryzys na tle ogólnej sytuacji. Kościół w Polsce jest Kościołem nieustannego przełomu, który dokonuje się w dzieciach Bożych. Jak Chrystus, ma on swój Tabor i Kalwarię. Jednak tylko Kościół ma gwarancję, że Chrystus będzie z nim po wszystkie dni aż do skończenia świata. Można mówić o kryzysie poszczególnych ludzi – nie jest to jednak kryzys Kościoła jako Dobrego Nauczyciela, który naucza w prawdzie.

Wszystkie orędzia Anioła Stróża Polski publikowane dotychczas na tej stronie posiadają NIHIL OBSTAT.

sobota, 2 czerwca 2012

Boże wychowanie


Ks. Stanisław Małkowski - za zgodą autora

Cho­ra Pol­ska po­trze­bu­je le­ka­rza a nie zna­cho­ra lub tru­ci­cie­la. Ma­my w Pol­sce zna­cho­rów u wła­dzy, bę­dą­cych jed­no­cze­śnie tru­ci­cie­la­mi. Spo­łecz­na obo­jęt­ność du­żej czę­ści na­ro­du, śpią­cych ry­ce­rzy umoż­li­wia i uła­twia roz­wój cho­ro­by, bez­kar­ność tru­cia. Daw­nym wy­na­laz­kiem by­ła trut­ka na szczu­ry, no­wym wy­na­laz­kiem jest „trut­ka na lu­dzi”.
Duch Świę­ty, któ­ry od Oj­ca i Sy­na po­cho­dzi, zstę­pu­je na zie­mię aby nie­bo z zie­mią po­łą­czyć. Po­jed­na­nie lu­dzi z Bo­giem do­ko­na­ne mo­cą Krwi Chry­stu­sa ma do­peł­nie­nie w po­sta­ci dzia­ła­nia Du­cha Praw­dy. Jed­ność Bo­żo-ludz­ka i mię­dzy­ludz­ka sta­je się ob­ra­zem jed­no­ści Osób Trój­cy Świę­tej. Po­dzia­ły nie do po­ko­na­nia w opar­ciu o ludz­kie si­ły prze­kra­cza i zwy­cię­ża Bóg. Na­to­miast twór­cą po­dzia­łów jest dia­beł – ta­ki jest ety­mo­lo­gicz­ny sens grec­kie­go sło­wa „dia­bo­los” (od dia-bal­le­in – dzie­lic). Pierw­szy po­dział stał się w Ra­ju, gdy Adam i Ewa zgrze­szy­li; na­stęp­ny – gdy Ka­in za­bił Abla; ko­lej­ny – gdy lu­dzie po­sta­no­wi­li zjed­no­czyć się bez Bo­ga i przy­wró­cić świa­tu raj utra­co­ny za po­mo­cą uto­pij­ne­go pro­jek­tu wie­ży Ba­bel. W ten sam spo­sób po­stę­pu­je dzi­siaj dia­beł wraz z ludź­mi, któ­rzy mu słu­żą (no­mi­na sunt od­io­sa). „Nie” rzu­co­ne Bo­gu i czło­wie­ko­wi przy­kry­te jest uto­pią jed­no­ści kosz­tem kłam­stwa. Bóg w swo­im mi­ło­sier­dziu po­mie­szał ję­zy­ki bu­dow­ni­czym wie­ży Ba­bel aby nie do­pu­ścić do zre­ali­zo­wa­nia fik­cji ra­ju na zie­mi. Duch Świę­ty w da­rze ję­zy­ków i wza­jem­ne­go ro­zu­mie­nia się lu­dzi na­pra­wia to, co daw­ni i współ­cze­śni bu­dow­ni­czo­wie wie­ży Ba­bel ze­psu­li i psu­ją. Dia­beł chce roz­bić wszel­kie au­ten­tycz­ne wspól­no­ty, w któ­rych za­wie­ra się ob­raz Trój­cy Świę­tej: mał­żeń­stwo, ro­dzi­nę, na­ród, Ko­ściół. Te­go je­ste­śmy świad­ka­mi. Kto krzyw­dzi lu­dzi, nisz­czy wspól­ne do­bro, wal­czy z Krzy­żem, hi­sto­rią i re­li­gią w szko­le, szko­dzi Pol­sce, ten słu­ży złu i Złe­mu. Cze­go wię­cej trze­ba, aby Po­la­cy na­uczy­li się od­róż­niać do­bro od zła, praw­dę od kłam­stwa, wspól­no­tę od uto­pij­ne­go prze­stęp­cze­go wspól­nic­twa? Bóg jest wy­cho­waw­cą lu­dzi i na­ro­dów, do­pusz­cza ujaw­nie­nie się skut­ków zła, aby po­bu­dzić si­ły obro­ny przed złem. Po­dob­nie – symp­to­my cho­ro­by po­zwa­la­ją po­znać cho­ro­bę, le­czyć pa­cjen­ta i cho­ro­bę po­ko­nać. Cho­ra Pol­ska po­trze­bu­je le­ka­rza a nie zna­cho­ra lub tru­ci­cie­la. Ma­my w Pol­sce zna­cho­rów u wła­dzy, bę­dą­cych jed­no­cze­śnie tru­ci­cie­la­mi. Spo­łecz­na obo­jęt­ność du­żej czę­ści na­ro­du, śpią­cych ry­ce­rzy umoż­li­wia i uła­twia roz­wój cho­ro­by, bez­kar­ność tru­cia. Daw­nym wy­na­laz­kiem by­ła trut­ka na szczu­ry, no­wym wy­na­laz­kiem jest „trut­ka na lu­dzi”. Broń­my się więc przed tru­ciem w me­diach, w szko­le, w Sej­mie i Se­na­cie, są­dach i w rzą­dzie. Kto od­su­nie od wła­dzy tru­ci­cie­li? Bóg dał nam wol­ność, aby­śmy czy­ni­li z niej ro­zum­ny uży­tek. Po­stu­la­tem pol­skie­go ro­zu­mu jest ra­to­wać cho­rą oj­czy­znę. Le­kar­stwem jest praw­da po­da­wa­na z mi­ło­ścią – ve­ri­tas in ca­ri­ta­te. 
 
Wciąż roz­le­ga­ją się w Pol­sce gło­sy prze­ciw­ko spo­łecz­ne­mu pa­no­wa­niu Chry­stu­sa Kró­la w oj­czyź­nie. Pe­wien ka­zno­dzie­ja kil­ka dni te­mu, w nie­dziel­nej ho­mi­lii oświad­czył: „Je­zus nie chce być Kró­lem Pol­ski”. Bo­gu dzię­ki Je­zus jest in­ne­go zda­nia. Lecz „w tym ca­ły jest am­ba­ras, że­by dwo­je chcia­ło na raz”. Ma­ry­ja chcia­ła być Kró­lo­wą Pol­skiej Ko­ro­ny i jest. Po­dob­nie Je­zus – chce być Kró­lem Pol­ski i bę­dzie. 



http://aniol-ave.blogspot.com/